Ukraińcom wysyłają fałszywe SMS-y o długach w Oschadbanku: jak nie wpaść w pułapkę.


Oszuści wysyłają fałszywe SMS-y o długach w Oschadbanku
Przestępcy próbują przestraszyć Ukraińców oszukańczymi wiadomościami o przeterminowanych płatnościach kredytów w Oschadbanku. O tym poinformował przewodniczący zarządu instytucji, Serhij Naumow.
'Liczą na to, że się przestraszycie i natychmiast zareagujecie. W żadnym wypadku nie klikajcie w linki z takich wiadomości i nie podawajcie swoich danych!'
Według Naumowa, celem oszustów jest zdobycie poufnych informacji od obywateli. Unikajcie odpowiedzi na takie wiadomości oraz ujawniania swoich danych osobowych.
Aby sprawdzić swoją sytuację finansową w Oschadbanku, zaleca się korzystanie z oficjalnych kanałów komunikacyjnych, na przykład:
- centrum kontaktowe pod numerem 0 800 210 800;
- chatboty na stronie internetowej banku;
- usługa weryfikacji historii kredytowej na stronie Biura Histori Kredytowej.
Przewodniczący Oschadbanku wezwał obywateli do ostrożności i dzielenia się tymi informacjami ze swoimi bliskimi, aby zapobiec potencjalnym oszustwom w przyszłości.
Analiza
Złośliwe próby oszustwa przez SMS-y zyskują na popularności wśród przestępców, którzy próbują wykorzystać strach i natychmiastową reakcję obywateli dla swoich korzyści. Ważne jest, aby być czujnym i nie poddawać się prowokacjom oszustów, wybierając tylko sprawdzone kanały komunikacyjne, aby uzyskać informacje od banków. Przestrzeganie zasad cyberbezpieczeństwa i rozpowszechnianie świadomości o potencjalnych zagrożeniach pomoże uniknąć oszustw w przyszłości.
Czytaj także
- Szkolenie wojskowe na uniwersytetach: czego nauczą studentów
- Mieszkanie za 6000 hrywien miesięcznie: kto w Ukrainie uzyska dostępne mieszkanie od państwa
- 'Stracić ostatnią własność': Popenko wyjaśnił, dlaczego ludzie uciekają z Ukrainy
- Ceny warzyw spadły: co dzieje się z ceną ziemniaków, pomidorów i ogórków
- Nie tylko wywieźć, ale i wydać: jakie ograniczenia dotyczące gotówki czekają na Ukraińców w UE
- Umowa i grant jednocześnie: Ministerstwo Edukacji Narodowej wyjaśniło, kto w tym roku ma szansę