Tajwan ogłasza pełną gotowość bojową z powodu wystrzelenia przez Chiny balistycznych rakiet.


Tajwańskie ministerstwo obrony ogłosiło stan gotowości bojowej po kilku wystrzałach rakiet w głąb Chin - podaje Reuters.
Tajwańskie ministerstwo obrony poinformowało o wielokrotnych falach aktywności rozpoczętych o 6:50 rano czasu lokalnego w sobotę, 28 września, ze strony rakietowych wojsk i armii Chin w prowincjach i regionach Wewnętrznej Mongolii, Gansu, Qinghai i Xinjiang. Są one położone co najmniej 2000 km od wyspy.
"Tajwańskie siły zbrojne stale monitorują odpowiednie wydarzenia, a siły obrony powietrznej utrzymują wysoki stopień czujności i zwiększyły gotowość bojową" - czytamy w oświadczeniu ministerstwa.
W środę Chiny ogłosiły, że pomyślnie przeprowadziły rzadki start międzykontynentalnej rakiety balistycznej w kierunku Pacyfiku.
Następnego dnia Tajwańskie ministerstwo obrony podniosło alarm z powodu nowej fali chińskiej aktywności wojskowej wokół wyspy i ćwiczeń z ostrą amunicją, oskarżając Pekin o wykorzystywanie polityki niestabilności. Chińskie wojskowe odpowiedziały, że ich działania wokół wyspy są legalne i że ćwiczenia będą kontynuowane.
Chińskie ministerstwo obrony nie odpowiedziało na telefony z prośbą o skomentowanie sytuacji w czasie poza godzinami pracy.
Demokratycznie zarządzany Tajwan, który Chiny uważają za swoje terytorium, uważnie śledzi chińskie ćwiczenia wojskowe, biorąc pod uwagę regularną aktywność Pekinu wokół wyspy, ale rzadko publikuje szczegóły tego, co się dzieje wewnątrz Chińskiej Republiki Ludowej.
Źródło: РБК-Украина
Czytaj także
- 'Dzieci są nadal zabijane i deportowane': USA w ONZ potępiły działania Rosji
- W ZSU prognozują zmianę rosyjskiej taktyki w kierunku Limanu
- UE wprowadza 18. pakiet sankcji przeciwko Rosji: Merz wezwał USA do dołączenia
- Media opublikowały raport na temat ocalałego arsenału jądrowego Iranu. Pentagon zorganizuje konferencję prasową
- Linia frontu na dzień 25 czerwca. Zestawienie Sztabu Generalnego
- NATO zobowiązało się do wydawania 5% PKB na obronę i uznało Rosję za długoterminowe zagrożenie: co to oznacza dla Ukrainy