USA zagroziły wycofaniem się z negocjacji w sprawie Ukrainy.


Istnieje zagrożenie, że USA zakończą swoją rolę pośrednika między Rosją a Ukrainą. O tym poinformował wiceprezydent USA Jay D. Vance. Ostrzegł, że to nastąpi, jeśli Stany Zjednoczone nie otrzymają pozytywnej odpowiedzi na swoje propozycje. 'Złożyliśmy jasną i sprawiedliwą propozycję zarówno Rosjanom, jak i Ukraińcom' - powiedział.
Wcześniej Jay D. Vance wyraził się 'optymistycznie' w kwestii osiągnięcia pokoju na Ukrainie. Oświadczenie to zostało złożone po groźbach sekretarza stanu USA Marco Rubio o wycofaniu się z negocjacji w sprawie rozwiązania wojny na Ukrainie.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wcześniej postawił warunek do negocjacji z Rosją - 'uznanie Krymu za rosyjski' oraz spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem w Watykanie.
Analiza
Prezydent USA Donald Trump i jego zespół są gotowi zakończyć swoją rolę pośrednika między Rosją a Ukrainą, co może sprzyjać szybkiemu rozwiązaniu konfliktu i osiągnięciu pokoju. Według słów Jay'a D. Vance'a, USA zaproponowały jasną i sprawiedliwą propozycję zarówno Ruskom, jak i Ukraińcom. Chęć przyspieszenia negocjacji potwierdzają również oświadczenia Marco Rubio, sekretarza stanu USA. Taka postawa świadczy o powadze i zamiarach amerykańskiej administracji w dążeniu do osiągnięcia pokoju w regionie.
Czytaj także
- Zeleński ocenił negocjacje w Londynie i przypomniał USA o 'silnych' decyzjach dotyczących Krymu
- „Kontrakt 18-24”: pełna lista brygad, do których można dołączyć
- Dolar amerykański spadł do 3-letniego minimum: eksperci wskazali przyczynę