Na Dnieprowszczyźnie psy obgryzły ciało zmarłej właścicielki.


Ciało zmarłej kobiety, która mieszkała samotnie w swoim domu w Nikopolu, zostało rozszarpane przez psy. Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu, po śmierci kobiety psy zaczęły ją obgryzać.
Przytulisko w Nikopolu zwróciło się do społeczeństwa z prośbą o pomoc dla tych zwierząt. Obecnie w budynku znaleziono co najmniej 10 psów.
'Ciało zabrała karetka z policją. A psy zostały same. Strasznie chude, przerażone, nieufne. One, oprócz właścicielki, nie znały ani nie widziały innych ludzi. Sąsiedzi - bardzo dobrzy i mili ludzie, jak na razie karmią te 10 piesków. A ja łamię sobie głowę, gdzie je umieścić??? Miejsca wcale nie ma. A jeszcze jest taki mróz, że małe psy w boksach, chociaż w budkach ze sianem, marzną i bardzo chudną. A gdzie podziołby takich chudzielców??? Izolatory są przepełnione chorymi. A co z szczeniakami??? Znowu mam głowonoga'
W Zaporożu przetrzymano 30 psów u lokalnego mieszkańca, który trzymał je w jednopokojowym mieszkaniu. Organy ścigania i pracownicy służb komunalnych byli zaangażowani w tę operację.
Również, wcześniej znana wolontariuszka Victoria Skilśara zwróciła się do społeczeństwa z problemem mężczyzny, który trzymał ponad 20 zwierząt w swoim domu w Czerkasach. Sąd już zdecydował o odebraniu 30 psów temu mężczyźnie i wysłaniu ich na sterylizację.
Oprócz tego, w Czerkasach odkryto kobietę, która nie może dostać się do swojego jednopokojowego mieszkania na Mitynnie przez zgromadzone śmieci. Inspekcja nałożyła grzywnę na czerkaską mieszkankę, ale kwestia rozwiązania problemu pozostaje otwarta.
Czytaj także
- Na Ukrainie miejscami deszcze i gołoledź: prognoza pogody na 7 kwietnia
- Akcja wspierająca Ukrainę w Waszyngtonie: najważniejsze wydarzenia nocy
- Depresyjne Stany i samo-wandujące samochody. Amerykański program wyśmiewał Trumpa i Muska (wideo)
- Liczba ofiar ataku rakietowego w Krzywym Rogu wzrosła do 20 osób
- Linia frontu na dzień 6 kwietnia 2025. Informacja z Sztabu Generalnego
- Pochowawszy żonę w szopie, wyszedł w świat. Straszna historia ostatniego mieszkańca przyfrontowej wioski w Donbasie