Brytyjskie MSZ zareagowało na groźby nuklearne Putina.


Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii David Lemmi ostro skrytykował wypowiedzi prezydenta Rosji Władimira Putina dotyczące możliwości użycia broni nuklearnej. Nazwał te groźby "rzucaniem piasku w oczy" i typowym sposobem działania Putina.
Lemmi, odpowiadając na pytanie, czy uważa rosyjskie groźby za kłamstwo, podkreślił, że takie oświadczenia są częścią taktyki Kremla mającej na celu napaść na społeczność międzynarodową. Uważa, że te werbalne ataki to próba odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów, w tym agresji wobec Ukrainy.
Nie powinniśmy dać się zwieść wypowiedziom faszysty, który nie ma zamiaru przestawać atakować Ukrainy, - powiedział szef MSZ Wielkiej Brytanii.
Lemmi poruszył również kwestię możliwości udzielenia Ukrainie zgody na użycie broni zdalnie kierowanej przeciwko celom na terytorium Rosji. Zauważył, że decyzje o pomocy wojskowej powinny być podejmowane we współpracy ze sprzymierzeńcami i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, z uwzględnieniem sytuacji na polu bitwy.
Podkreślił, że żadna wojna nie może być wygrana jednym rodzajem broni, aby zwyciężyć, potrzebne jest kompleksowe podejście i koordynacja wysiłków wielu krajów i rodzajów uzbrojenia.
Analitycy ocenili, czy Putin odważy się na eskalację nuklearną w odpowiedzi na ataki na Rosję.
Czytaj także
- Biały Dom zmniejsza finansowanie dochodzeń w sprawie zbrodni wojennych w Ukrainie
- Biuro Prokuratora Generalnego poszukuje nowego kierownika departamentu bezpieczeństwa wewnętrznego
- Broń chemiczna: OPCW znalazła nowe dowody zbrodni wojennych Rosji
- 'Początek końca': dlaczego Chamenei może być ostatnim najwyższym przywódcą Iranu
- Chiny odpowiedziały na oskarżenia o dostarczanie broni stronom wojny na Ukrainie
- Pentagon odpowiedział, czy Stany Zjednoczone mają informacje o irańskim schowku z zapasami uranu