ISW zaktualizował mapę działań bojowych: na jakich odcinkach frontu SZU odniosły sukces.


Na ukraińskim froncie trwają walki z lokalnymi sukcesami obu stron. Ostatni raport Amerykańskiego Instytutu Studiów nad Wojną potwierdza tę sytuację.
W obwodzie charkowskim ukraińscy obrońcy posuwają się w kierunku centrum Wołczańska, używając dronów, biorąc pod uwagę rytm pracy rosyjskich systemów REB.
Na Ługańszczyźnie siły zbrojne Ukrainy odeprawiły ataki rosyjskich wojsk na północny zachód od Kremiennego oraz na północno-zachodnią część Makiejówki.
Na kierunku sewerskim wojska ukraińskie posuwały się na północny wschód od Werchnokamieńskiego oraz na zachód od Sacko i Vancetti. Jednak siły rosyjskie nadal szturmują inne miejscowości.
W wschodniej części Tołoczki okupanci dokonali niewielkiego postępu, ale wcześniejsze dane rosyjskich "uroków wojskowych" tego nie potwierdzają.
Na kierunku Pokrowskim trwają walki w rejonie Woździżenki, Nowotołoczki oraz innych miejscowości. Prezydent Wołodymyr Zełenski opisał sytuację na tym kierunku jako trudną.
Na kierunku zaporoskim rosyjskie wojska używają bomb swobodnego spadania, co świadczy o ich adaptacji i poszukiwaniu nowych sposobów przełamania obrony ukraińskiej.
Na kierunku chersońskim rosyjskie wojska przeprowadzają ograniczone ataki na wschodnim brzegu Dniepru.
Przypominamy, że w nocy z 20 na 21 września doszło do serii ataków dronowych na rosyjskie obiekty wojskowe. Zostały uszkodzone magazyny rakiet i amunicji.
Czytaj także
- Szczyt UE: co zdecydowano w sprawie sankcji wobec Rosji, negocjacji z Ukrainą w sprawie przystąpienia oraz wsparcia finansowego
- Kolejny etap wymiany jeńców: do domu wrócili Ukraińcy, którzy spędzili ponad trzy lata w Rosji
- Regiony tyłowe stworzyły strategiczny rezerw dla ugrupowań 'Chortycia' i 'Tawria' - OP
- Kto zatrzymał ekshumację? Ambasador podał szczegóły informacyjnej dywersji, którą zorganizowali Rosjanie w Polsce
- Generał NATO wyjaśnił, jak 'model koreański' może zadziałać na Ukrainie
- Siły Zbrojne Ukrainy nazwali wojskowe punkty oporu wroga na Donbasie