Energoatom zareagował na informacje o „awarii” w Południowej Elektrowni Jądrowej na Ukrainie.


Energoatom zdementował informacje o awarii w Południowej Elektrowni Jądrowej w obwodzie mikołajowskim na Ukrainie, informuje „Хвиля”. Biuro prasowe firmy oświadczyło, że informacja ta jest nieprawdziwa. Zamiast tego Energoatom stwierdził, że podczas pracy jednej z bloków elektrowni znaleziono uwagi i została ona odładowana do 33% nominalnej mocy. Po usunięciu uwag blok energetyczny zostanie ponownie uruchomiony. Firma zauważyła również, że ta sytuacja nie ma związku z kampanią naprawczą, ale wynikła z trudnych przejściowych rejestracji spowodowanych ostrzałem infrastruktury UkrEnergo. Te ostrzały towarzyszyły znacznym wahaniom parametrów sieci, co spowodowało odłączenie bloków energetycznych od sieci.
Według Aleksandra Harchyenko, dyrektora Centrum Badań Energii, jeden z bloków elektrowni jądrowej na Południowej Elektrowni Jądrowej na Ukrainie wyszedł z użytku i zmniejszył produkcję energii elektrycznej. Przewiduje również, że ten blok może zostać wyłączony z użycia na naprawę w przyszłym tygodniu.
Czytaj także
- Rwanda i Kongo podpisały umowę pokojową z mediacją USA
- Koniec negocjacji: Trump gwałtownie zmienił kurs w dialogu z Kanadą w sprawie ceł
- Rosja nie jest gotowa do negocjacji: Jermak ujawnia szczegóły rozmowy z doradcami ds. bezpieczeństwa krajów zachodnich
- Zeleński przeprowadził 'Technologiczne Stawki': wyznaczone priorytety w produkcji dronów
- MZSm ujawnia skalę rosyjskiego terroru z użyciem amunicji kasetowej
- Parlament Europejski odrzucił rozpatrzenie petycji dotyczącej fińsko-rosyjskiej granicy