Państwowa Inspekcja Sanitarna zareagowała na plotki o trującym awokado w Ukrainie.


Państwowa Służba Ukrainy ds. Bezpieczeństwa Żywności i Ochrony Konsumentów poinformowała, że informacje o obecności trującego awokado na półkach ukraińskich sklepów nie zostały oficjalnie potwierdzone. Szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej Serhij Tkaczuk oświadczył, że obecnie nie ma oficjalnych informacji o sprzedaży niebezpiecznego produktu w Ukrainie. Informacje uzyskane z systemu szybkiego powiadamiania o ryzykach są związane z tym, że Holendrzy zdecydowali się nie rozpowszechniać niebezpiecznego produktu.
Szef Państwowej Inspekcji Sanitarnej zaapelował do przedstawicieli mediów o weryfikację informacji w biurze prasowym departamentu przed publikacją wiadomości o potencjalnie niebezpiecznych produktach. Serhij Tkaczuk zapewnił, że Państwowa Inspekcja Sanitarna będzie nadal chronić konsumentów importowanych produktów i zapewniać bezpieczeństwo żywności, które trafiają na rynek ukraiński.
Warto również wspomnieć o niebezpieczeństwie słodyczy w supermarketach, o czym wcześniej informowano Ukraińców.
Czytaj także
- Rozwój cen benzyny A-95 zaskoczył kierowców: jaka jest sytuacja z olejem napędowym i gazem
- Ukraińcy mogą otrzymywać 150 hrywien dodatku do emerytury: dla kogo jest przewidziany
- Wszystko pali się: Kujun zareagował na zmianę składu benzyny od 1 maja
- Wielkanoc pod ograniczeniami: gdzie w Ukrainie obowiązuje najostrzejsza godzina policyjna
- Reuters: Iran postawił Trumpowi surowe warunki dotyczące umowy nuklearnej
- W Ukrainie gwałtownie wzrosły ceny cebuli: podano przyczyny