Analityk wyjaśnił, dlaczego okupanci zmienili taktykę „mięsnych szturmów”.


Rosyjska armia zwiększyła użycie wojsk pancernych podczas szturmu małymi grupami, wysuwając swoje oddziały na granice administracyjne obwodu donieckiego. Oświadczył o tym analityk wojskowy Dmitrij Snegiriew.
Jak powiedział Snegiriew, ostatnie tygodnie charakteryzowały się zwiększoną aktywnością rosyjskich wojsk okupacyjnych, które używają nawet 30 jednostek sprzętu pancernego podczas jednego szturmu. Wcześniej taktyka wroga przewidywała działania małymi grupami. Jednakże zaznaczył także, że Rosja ma poważne problemy ze sprzętem pancernym, a możliwości użycia takiego sprzętu zostaną wyczerpane do połowy 2025 roku.
Ekspert uważa, że Federacja Rosyjska może próbować otoczyć ukraińskie pozycje w rejonie Pokrowska, ale nie przewiduje poważnego przełomu na froncie do Dniepru i Zaporoża. Jak dużym zagrożeniem jest rosyjski przełom w obwodzie dniepropetrowskim lub rozszerzenie działań bojowych na Zaporoże – jest to stan paniki, stwierdził.
Snegiriew zauważył również, że informacje o „wypychaniu” sił ukraińskich z pozycji w obwodzie kurskim są częścią operacji informacyjno-psychologicznej Federacji Rosyjskiej. Podkreślił udane działania Sił Zbrojnych Ukrainy w minionych dobach oraz zatrzymanie natarcia w kierunku elektrowni atomowej w Kursku, co uniemożliwiło oskarżenie strony ukraińskiej o terroryzm jądrowy.
Czytaj także
- Wróg zaatakował Kijów dronami i rakietami: skutki 'uderzeń'
- Operacja pod przykryciem: CNN dowiedziało się, jak Trump przygotowywał ataki na Iran
- Trump wysłał Kelloga do Łukaszenki, aby rozwiązać 'kwestię ukraińską': NYT ujawnia szczegóły
- Iran gotowy zablokować ropę dla całego świata po ataku USA: co wiadomo
- Wojska lądowe ujawniły szczegóły ataku Rosji na poligon sił zbrojnych Ukrainy
- Minister Czernyszow po fali plotek o ucieczce wrócił na Ukrainę